Szwagier rozłożył centralne....
Cześć witam Was bardzo serdzecznie,stęskniłem się za Wami wszystkimi bo czujęmy się z Wami jakby po rodzinie....radzimy sobie i słuchamy rad,a także przedstawiamy nasze osiągnięcia.Jeżeli pamiętacie to od jakiegoś czasu na budowie królował szwagier Marek,który to rozprowadzał po całym Groszku wodę,kanalizację i insalację C.O. starałem się mu pomagać jak najlepiej umiałem-nie krzyczał no to może nic nie zepsułem.Z uwagi na to,że pracowaliśmy po pracy,czyli od 18 do24-tej,to zeszło nam trochę ,a na efekty popatrzcie sami
...odwiedziła nas też moja siostra Gosia od razu otrzymała zadanie do wykonania...no i wszystko szło jak po maśle....
ale działo się nie tylko w śtodku,na zewnątrz powstał podest i stopień z łupka granitowego,wiecie tak na próbę z tyłu...
...przyznam szczerze,że preszło moje oczekiwania,a Wy co sądzicie??No ale po ukończeniu prac związanych z C.O. wkroczyli panowie z miksokretem...
powiem Wam,że ekipa wyśmienita,znają się na swojej robocie,doradzą no i ...a z resztą zobaczcie sami....
a tak to wyglądało na koniec....;-))
wiecie jednak,że długo nie zajmowałem się blogiem z braku czasu,więc nie zdziwi Was to,że skoro z tyłu łupek się sprawdził,to z przodu zaczął powstawać płot a pierwsze miejsce na śmietnik-no i co powiecie??
mam nadzieję,że teraz będę pracował trochę krócej i aktualizacje będą przekazywane na bieżąco pozdrawiam wszystkich odwiedzających a jest już ich ponad 15000 więc mam sporo znajomych,cieszę się jeśli mogłem komuś pomóc no to cześć.