Cieśle się spisali.
Na wstępie muszę powiedzieć,że ekipa cieśli dopięła swego i zakończyli walkę z konstrukcją więźby dachowej w sobotę ok.godziny 16-tej spójrzcie jak to wyglądało okiem aparatu fotograficznego
jak widać deskowanie idzie równolegle do więźby moje chłopakicisną,żeby przykryć GROSZEK dachem przed następną falą zimy
a tak to wygląda od strony tarasu...
cieśle dodatkowo gratis zrobili nam jętki,porządne chłopaki,musieliśmy tylko dokupić drewna i to był ten moment w którym zdaliśmy sobie sprawę jak to dobrze,że drewno kupiliśmy w ubiegłym roku teraz kubik kosztuje 1000zł. netto. a zapomnielibyśmy o naszym budowlańcu Panu Piotrze napewno już za nim tęsknicie,jak tylko zobaczył zadeskowaną część dachu,od razu wziął się za ścianki działowe
a tak to wyglądało na koniec dnia..... zwróćcie uwagę na szczyt dachu....
a oto zbliżenie...sory za jakość ciemno było....
..............no i jak Wam się podoba...nie zniosę krytyki tak że wysyłajcie tylko pozytywy,a od poniedziałku deskowanie i papowanie ciąg dalszy.